Duszpasterstwo Powołań Honoratki

Serce Maryi

Serce Maryi

Dziś rozpoczyna się Nowenna przed Niepokalnym Sercem Maryi.

Serce Maryi to przede wszystkim Dom Słowa – wiem, wiem – ale co to znaczy – DOM SŁOWA?

hmm, zacznijmy od początku:

Maria, a właściwie Mariam (czy Miriam) – w naszej kulturze najbardziej znana kobieta. Może czasem nie do końca zrozumiała, ale mimo wszystko – nie można obok niej przejść obojętnie. Dlaczego? Czy Maria to kobieta sukcesu? Czy Jej życie można nazwać życiem sukcesu… czy może pasmem porażek…?

Prześledźmy po kolei znane nam sytuacje z Ewangelii – w których mamy mowę o Maryi.

Zwiastowanie – sytuacja bardzo niezrozumiała dla nas a co dopiero dla Niej wtedy… przecież była zaręczona z Józefem, a w sposób tajemniczy poczęło się niej nowe życie. Jak musiała się wtedy czuć wytykana palcami? Co miała powiedzieć Józefowi?? Co powiedzieć rodzicom?
Wstyd, niezrozumienie, zaufanie… a Ona – przechowywała i rozważała to wszystko w swoim sercu… w sercu, pod którym był już JEZUS!!!

Narodzenie Jezusa – jaka kobieta chciałaby urodzić swoje maleństwo w takich warunkach? Bez koniecznych, najpotrzebniejszych rzeczy? Czy można to nazwać sukcesem, a Maryje kobietą sukcesu?
Lęk, obawa, radość… a Ona – przechowywała i rozważała to wszystko w swoim sercu…

Jezus ginie w drodze powrotnej z Jerozolimy – super Mama – dziś pewnie stacje telewizyjne i dzienniki miałyby niezły materiał na gorący temat dnia: „Rodzice zgubili 12-letniego syna na pielgrzymce i zorientowali się po dwóch dniach…”. Musiała to być bardzo przeraźliwa chwila dla Maryi – jakie emocje Jej wtedy mogły towarzyszyć, kiedy znalazła Jezusa w świątyni?
Zażenowanie, zdenerwowanie, bezradność…
a Ona – przechowywała i rozważała to wszystko w swoim sercu…

Można by wymienić jeszcze kilka tych sytuacji, ale przejdźmy do tej najtrudniejszej…
kiedy Maryja stała pod krzyżem… czy czuła się spełniona jako kobieta??
Czy można być szczęśliwym nie odnosząc sukcesu?
Czy mama patrząca na śmierć swojego syna może być spełniona, zrealizowana?
a Ona – przechowywała i rozważała to wszystko w swoim sercu…

Po co to wszystko przywoływać? Właśnie – takie ma być życie kogoś, kto chce oddać się Niepokalanemu Serca Maryi – zapatrzyć w Jej serce i … czynić swe serce DOMEM SŁOWA!!!
To w sercu ma rodzić się Słowo, które potem stanie się ciałem – w realnym, codziennym życiu. Każdego dnia nosząc i rozważając Słowo, tam gdzie jesteś posłana - w szkole? Na studiach? W rodzinie? Wśród znajomych? … czy chcesz tam przechowywać i rozważać Słowo???
Ta nowenna przed Uroczystością Niepokalanego Serca Maryi ma na celu, aby nosić i rozważać i nosić w swoim sercu sprawy Jezusa – JEŚLI CHCESZ!!!