Duszpasterstwo Powołań Honoratki

Adwentowy czas oczekiwania

Adwentowy czas oczekiwania

Za nami kolejny rok liturgiczny, a po nim nowy rok rozpoczynający się kolejnym Adwentem. Ale czy to oznacza, że ten Adwent ma być taki sam, jak pozostałe już przeżyte? A może warto tym razem na nowo odkryć ten wspaniały czas? Czas radosnego oczekiwania na spotkanie z Jezusem!

Adwent powinien być czasem przebudzenia duchowego, dzięki któremu zdamy sobie sprawę, iż całe nasze życie jest pielgrzymowaniem i oczekiwaniem z wielką nadzieją na przyjście Pana. Przeznaczony nam czas Adwentu daje możliwość wyciszenia, przemyślenia, chwilę na zatrzymanie się w biegu codziennych spraw i obowiązków. Dobrym pomysłem będzie wyjazd na rekolekcje, aby tam spokojnie i owocnie przeżyć ten czas.

Warto również zagłębić się w Słowo Boże. Poświęcić więcej czasu na lekturę Pisma Świętego, codzienną ewangelię. Znaleźć moment na osobistą modlitwę oraz refleksję dotyczącą życia i powołania. Chodzi o to, aby każdego dnia dobrze się przygotować na Narodziny naszego Zbawiciela, aby przyjąć Go godnie, z otwartym, czystym, przepełnionym nadzieją sercem. Niewątpliwym wzorem do naśladowania powinna być Maryja, która z całą gotowością, poświęceniem oraz pokorą czekała na Jego narodziny. Maryja cały czas czuwała. Wychodziła naprzeciw woli Bożej potwierdzając to słowami „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Słowa Twego.” Maryja cały czas była czujna i otwarta na, to z czym przychodzi do niej Pan Bóg. Zaufała i nie było w Niej lęku, ponieważ wierzyła, że Bóg chce dla Niej jak największego dobra, była wewnętrznie posłuszna powołaniu Bożemu.

IMG_1050.jpg (309 KB)

A czy my bezgranicznie potrafimy zaufać Bogu i Jego planom? Dlaczego jest w nas lęk i niepewność, która powoduje konfrontację z wolą Pana Boga? Spróbuj podczas tego Adwentu głębiej wejść w relację z Panem, pozwól Mu działać oraz napełniać Cię darami i bezgraniczną miłością, abyś mógł dzielić się tym z innymi. Niech czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa będzie źródłem naszej radości.

Sandra Szczepanek